Mróz odpuścił, ale nie ceny. Pszenica paszowa lekko zdrożała. Handlowcy informują, że najczęściej powtarzają się oferty po 380-390 złotych za tonę, choć na Dolnym Śląsku można znaleźć rolników, którzy sprzedadzą ziarno o 50 złotych taniej.
W górę poszły także notowania pszenicy importowanej ze Słowacji. Wcześniej można ją było kupić po 350 złotych za tonę. Teraz z dowozem kosztuje o 30 złotych więcej.
Ustabilizowały się ceny kukurydzy. Oferty są, ale maklerzy informują, ze wielu producentów zdecydowało się na przetrzymanie ziarna do wiosny. Mają wolne elewatory i czekają zachęceni wizją dużo wyższych cen.
Trudno o otręby. Poszukiwania często kończą się fiaskiem, bo młyny mają zakontraktowaną sprzedaż i nie pozbywają się nadwyżek. Na rynku pojawił się owies bezłuskowy. Trudno jednak podpisać jakiekolwiek kontrakty, bo sprzedający żądają sporo ponad 400 złotych.