Już ponad 100 gmin na 177 istniejących w regionie łódzkim, szacuje straty spowodowane suszą. W urzędzie wojewódzkim sporządzany jest raport, który niebawem trafi do Ministerstwa Rolnictwa. Straty w uprawach wynoszą od 20 do nawet 100 procent.
W województwie cały czas pracują specjalne komisje, które szacują straty rolników. Według nich najbardziej ucierpiały uprawy zbóż, ale zniszczone są też plantacje innych roślin. Na pola często nie opłaca się wysyłać maszyn rolniczych i zbierać plonów. Zdarza się, że kukurydza wielkością przypomina pory i w ogóle nie ma kolb z ziarnem.
Pierwsze dwie gminy złożyły już protokoły strat, kilkadziesiąt właśnie pracuje nad nimi, a 33 dopiero wczoraj rozpoczęły szacowanie strat. W tej chwili wiadomo, że susza największe starty wyrządziła w powiatach poddębickim, łaskim, sieradzkim, kutnowskim i łęczyckim.