Do zeszłego tygodnia ceny skupu owoców rosły, teraz przyszło załamanie. Większość naszych przetwórni czy chłodni już kilka lat temu przejął kapitał zagraniczny, głównie niemiecki.
I to nowi właściciele dyktują ceny – mówią krajowi przetwórcy. Dopóki
szedł eksport czarnych porzeczek ich ceny utrzymywały się na poziomie około 1,70
zł za kilogram, w piątek spadły do 1,10 zł. Jak będzie w tym tygodniu, jeszcze
nie wiadomo.
Podobna sytuacja jest z wiśniami. W tym roku
niezłe zbiory zapowiadają się w Stanach Zjednoczonych i Serbii, czyli u naszych
największych konkurentów. Dlatego na takie zainteresowanie polskimi wiśniami jak
przed rokiem nie ma co liczyć - komentują eksperci.
Za to
rekordowe ceny można teraz dostać za czerwone porzeczki, po agreście to w tym
roku najmodniejsze owoce.
Ceny skupu malin i wiśni są
teraz znacznie niższe niż przed tygodniem, ale i tak nie ma tragedii –
mówią eksperci.
Rozpoczął się sezon na ogórki. Plony
zapowiadają się nie najlepiej, wyższa jest za to cena skupu. Za najmniejsze
ogórki spółdzielnie ogrodnicze płacą około 80 gr. za kilogram.