Żniwa w województwie łódzkim już się zakończyły. Plony na słabszych glebach były o 20–30 proc. mniejsze od ubiegłorocznych. Dla rolników, którzy zdecydowali się właśnie na uprawę zbóż to był bardzo zły sezon. Dlatego niewielu decyduje się na większe dopłaty i przetrzymanie ziarna. Wszyscy potrzebują zastrzyku gotówki i starają się szybko sprzedać zboże.
Młyn w gminie Warta skupuje ziarno z dopłatami agencyjnymi. Ale aby utrzymać
płynność produkcji właściciel młyna musi dzwonić do rolników i upewniać się czy
dostarczą zboże. W elewatorze Sieradz skup również przebiega płynnie. Powoli
maleje ruch przed elewatorem. Ziarno przywożone przez rolników jest bardzo
suche.
Mniejsza ilość zboża na rynku to także skutek problemów z
paszami dla zwierząt.