Niektórzy rolnicy z okolic Suwałk stracili tego upalnego lata nawet do 80 procent plonów. Specjalna komisja powołana przez wójta gminy Suwałki oszacowała szkody, jakie ponieśli rolnicy wskutek jeszcze niedawno panującej na tym terenie suszy.
Przyznania kredytów preferencyjnych domaga się już kilkudziesięciu rolników z terenów, które najdotkliwiej odczuły skutki suszy, położonych w tej gminie. Chodzi tu m.in. o okolice Sobolewa. Na tamtejszych polach oprócz zbóż wyschły także rośliny motylkowe, przeznaczone na paszę dla zwierząt, buraki pastewne oraz ziemniaki. Brak deszczu wyrządził też wiele strat w gminach: Rutka Tartak, Wiżajny i Jeleniewo.
Już od trzech lat nadmiar słońca i brak opadów są zmorą suwalskich rolników. W najtrudniejszej sytuacji są hodowcy bydła, którzy przy tak niekorzystnych warunkach pogodowych nie mogą zebrać dostatecznej ilości paszy na zimę.