Rolnicy z powiatu sieradzkiego sieją już zboża jare. Jednak żaden z nich nie wie, jak będzie wyglądać sytuacja na rynku zbóż po pierwszym maja. Będą to przecież pierwsze żniwa polskich rolników w Unii Europejskiej.
Ubiegłoroczna susza miała wpływ na zbiory, co spowodowało, że ceny zbóż wzrosły. Rolnicy sieją licząc, że produkcja będzie się opłacać. Tej wiosny aura sprzyja. Ziemia ma dużą wilgotność, więc rolnicy spodziewają się większych plonów niż przed rokiem. - Stanowisko to jest dobre, bo po kukurydzy, więc i plonu spodziewam się dobrego - powiedział rolnik z Zimięcina Wiesław Gaj.
Rolnicy obawiają się jednak nowego systemu interwencji na ryku zbóż. - Rolnicy będą zaskoczeni nową sytuacją na rynku zbóż, ponieważ ten system, który do tej pory obowiązywał w Polsce, przestanie funkcjonować, a będą zasady Wspólnej Polityki Rolnej i również zboże będzie podlegało nowym regulacjom rynkowym. - dodał Józef Michalak z WODR Kościerzyn.
Dotychczas nadwyżkę skupowała Agencja Rynku Rolnego, oferując ceny wyższe od rynkowych. Po pierwszym maja będą obowiązywać nowe regulacje. Aż do listopada na wysokość cen będzie wpływał jedynie rynek. Dopiero później, jeśli będzie nadwyżka zbóż, na wniosek Komisji Europejskiej można przeprowadzić skup interwencyjny. Potrwa on tylko do maja następnego roku. Cena skupu jest z góry ustalona aż do 2006 roku; wyniesie 101 euro za tonę.