Sadownicy nie są zadowoleni z cen skupu wiśni. Obecnie punkty skupu proponują przeciętnie 70 groszy za kilogram tych owoców, co nie pokrywa kosztów produkcji - poinformował Jacek Pruszkowski, sekretarz zarządu głównego Związku Sadowników RP.
Pod koniec lipca kilkuset producentów owoców miękkich protestowało pod gmachem ministerstwa rolnictwa domagając się podniesienia cen skupu owoców tak, by zapewniały one opłacalność produkcji. Sadownicy grozili blokadami zakładów przetwórczych. Pruszkowski wyjaśnił, że część zakładów, która podpisała umowy z sadownikami po negocjacjach w resorcie rolnictwa (pod koniec lipca tego roku), początkowo trzymała się ustaleń, płacąc po 1,2 zł za kg wiśni - czyli po takiej cenie, którą uzgodniono podczas negocjacji. Jednakże po kilku dniach zakłady zaproponowały obniżkę cen, na co sadownicy nie wyrazili zgody.
Pruszkowski zauważył, że podobna sytuacja wystąpiła w skupie czarnych porzeczek. Zakłady przetwórcze zaproponowały ceny w granicach 25-30 groszy za kilogram.