Rozpoczął się skup rzepaku, ale na razie transakcji jest niewiele. Zakłady tłuszczowe proponują od 1400 do 1450 zł za tonę tego surowca - poinformowała we wtorek PAP Agnieszka Korycińska z Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku.
Największe zakłady tłuszczowe - w Brzegu i w Kruszwicy - oferują za rzepak 1400-1430 zł za tonę, zaznaczając jednocześnie, że cena ta obowiązuje tylko do końca tego tygodnia.
Jak zaznaczyła Korycińska, rzepakowe żniwa na razie nie rozpoczęły się z powodu niesprzyjającej pogody. Największe zagłębie rzepaku jest w woj. wielkopolskim i kujawsko-pomorskim, a tam dotychczas padały deszcze.
Rolnicy, którzy zebrali pierwsze tony tego surowca, narzekają na dużą wilgotność ziarna i mniejsze niż oczekiwali plony.
Korycińska zaznaczyła, że trudno jest prognozować obecnie nt. wysokości tegorocznych zbiorów rzepaku, gdyż wiele plantacji ucierpiało z powodu suszy. Według Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa, w regionach dotkniętych klęską spadek plonów oceniany jest na 30 proc., zaś w skali kraju zbiory rzepaku będą prawdopodobnie niższe o 13 proc.
Według Korycińskiej, zbiory rzepaku nie będą w tym roku wyższe niż 1,9 mln ton. GUS szacuje, że powierzchnia zasiewów wyniosła 750 tys. ha, z czego 720 tys. zostało obsianych rzepakiem ozimym.