Około stu rolników domagało się wczoraj w Pyrzycach wskazania firm, które skupią ich zboże. Jeśli do piątku nie będzie odpowiedzi, mogą zablokować drogę nr 3.
Problem ze skupem zbóż w powiecie pyrzyckim pojawił się, gdy zostali
aresztowani właściciele spółki Elstar, zajmującej się skupem w tym
rejonie.
Teraz proponuje nam się sprzedanie zboża w
innych punktach skupu, które są zbyt daleko od naszych gospodarstw –
mówił do zgromadzonych przed budynkiem starostwa w Pyrzycach Andrzej Hatłas,
rolnik z Mechowa.
Starosta pyrzycki Władysław Dusza, który
wyszedł do protestujących, stwierdził, że rolnicy mają powody do
niepokoju.
Rolnicy z naszego powiatu produkują niemal
tyle zboża, ile cała pozostała część naszego województwa –
mówił
Władysław Dusza. Zapewnił jednak, że jest szansa na rozwiązanie problemu
skupu zboża.
W piątek w Agencji Rynku Rolnego odbędzie
się przetarg na prowadzenie skupu zboża – zapowiedział Władysław
Dusza. Starosta zapewnił, że przetarg pozwoli wyłonić firmy, które zastąpią
Elstar i skupią zboże.
Rolnicy do końca nie uwierzyli w te
zapewnienia. Zapowiedzieli, że jeśli w piątek okaże się, iż wyłonione w
przetargu firmy nie będą w stanie skupić ich zboża, zaostrzą protest. Może
wówczas dojść do blokady drogi nr 3. Rolnicy domagają się także uznania
województwa zachodniopomorskiego za rejon klęski żywiołowej. Według nich susza
spowodowała gigantyczne straty i rolnicy potrzebują wsparcia.