Rekordowo niskie ceny ziarna

Rolnicy załamują ręce. Po zeszłorocznych rekordowych zbiorach zbóż przyszedł czas na rekordowo niskie ceny ziarna. W tym roku na rynku hurtowym proponuje się rolnikom od 340 do 380 zł za tonę pszenicy. To średnio o 15 proc. mniej niż w tym samym czasie roku ubiegłego. Rolnicy twierdzą, iż taka cena z ledwością rekompensuje koszty produkcji. O jakichkolwiek zyskach nie ma mowy.

- Na ten rok nie pokryję kosztów, ponieważ była susza, mniejsze zbiory i ceny paliwa poszły dużo do góry; ceny środków ochrony roślin i nawozów też - mówi Antoni Kaczmarek, rolnik.

Rolnicy nie śpieszą się ze sprzedażą zebranego zboża. Na razie z nadzieją oczekują na rozpoczęcie skupu interwencyjnego pszenicy, jęczmienia i kukurydzy. Ten rusza już 2 listopada. Producenci ziarna wierzą, że niebawem wzrośnie również cena rynkowa zboża.

- Rzeczywiście, sytuacja jest dosyć ciekawa, bo z jednej strony jest duże przypuszczenie, że może nie być dużej ilości dobrego ziarna, a więc powinno to stymulować wzrost ceny. Z drugiej strony, przedsiębiorcy też potrafią liczyć i - jak to się mówi - jedni na drugich chcieliby zarobić. Ale gdzieś pewnie się ustabilizuje jakaś równowaga, że z jednej strony będzie to opłacalne dla przedsiębiorców, ale i z drugiej strony do zaakceptowania, dla rolników ponieważ oni tutaj zbyt dużego pola manewru - szczególnie ci którzy nie występują w skupie interwencyjnym - po prostu nie mają - mówi Kornel Pabiszczak z Wielkopolskiej Izby Rzemieślniczej.

Czy cena interwencyjna będzie opłacalna dla dostawców, to się dopiero okaże. Wiadomo jedynie, że podmiot prowadzący skup zbóż objętych interwencją ma zagwarantowaną cenę 101,31 euro za tonę, przy obecnym kursie euro daje to skupującemu około 400 złotych za tonę ziarna.

- Z każdym miesiącem cena rynkowa powinna rosnąć. Jest to spowodowane kosztami przechowywania. Jeżeli ktoś miesiąc później odda - w grudniu, jest to podwyższenie za każdym razem o 0,45 euro płatności, w związku z tym, jeżeli ktoś przechowa powiedzmy do maja, no to łącznie to daje 3,45 euro. Więc przypuszczalnie tak samo będzie cena w tych podmiotach skupowych rosła, o tyle, o ile cena interwencyjna rośnie wskutek przechowywania z każdego miesiąca na miesiąc - stwierdza Piotr Skrzypniak z Agencji Rynku Rolnego w Poznaniu.

Agencja szacuje, że w tym roku skupi z rynku około miliona ton zboża. Jeszcze 3 miesiące temu przedstawiciele Agencji twierdzili, że do interwencji w ogóle nie dojdzie. Pierwszy dzień skupu pokazuje, że zainteresowanie może być nawet większe niż w roku ubiegłym. Tylko do wielkopolskiego oddziału Agencji wpłynęło w środę 11 ofert na 30 tysięcy ton ziarna.