Polscy naukowcy z Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego z Bydgoszczy są na dobrej drodze do dokonania przełomu w agrotechnice strączkowych w warunkach polskiego klimatu. Wynaleźli oni bowiem nowatorską metodę zwiększania szans na wyższy plon tej grupy roślin uprawnych poprzez … jesienny wysiew nasion. Profesor Janusz Prusiński, prorektor uczelni bydgoskiej i współautor wynalazku, wyjaśnia , że metoda ta może wyraźnie zwiększyć opłacalność produkcji, a co za tym idzie wywołać wzrost zainteresowania rolników uprawą strączkowych. Wynalazek wzbudził już uznanie za granicą zdobywając niedawno złoty medal na targach wynalazczości w Brukseli. Na czym zatem polega idea?
Jak wiadomo wszystkim rolnikom, jednym z głównych problemów w uprawie grochu, bobiku i łubinów jest ich niska wierność w plonowaniu z powodu trudności w zaspokajaniu wysokich potrzeb wodnych tej grupy upraw. Podstawowym warunkiem powodzenia upraw strączkowych w Polsce jest jak najwcześniejszy wysiew nasion, nawet w lutym lub marcu, jeżeli warunki wilgotnościowe pozwolą na wjazd sprzętu na pole. Każdy dzień opóźnienia siewu oznacza wprawdzie poprawę warunków termicznych, ale jednocześnie oznacza spadek wilgotności gleby nie tylko w wierzchniej warstwie, ale także zapasów zimowych. Zbyt późny siew powoduje, że siewki nie nadążają z właściwym rozwojem systemu korzeniowego przed posuchami majowymi, co z kolei wpływa negatywnie na fazę zawiązywania owoców i nasion, a w konsekwencji prowadzi nieraz do bardzo drastycznych spadków plonu. Sytuację pogarsza dodatkowo obserwowane w ostatnich latach ocieplanie się klimatu i wynikająca z tego zbyt mała retencja wody w Polsce. Nie wchodzi oczywiście w grę stosowanie nawadniania pól z zasiewami strączkowych, bo byłoby to nieekonomiczne.
Naukowcy z Bydgoszczy wpadli na pomysł powlekania nasion strączkowych specjalną otoczką woskową. Do osłonki dodatkowo „wstrzeliwane” są mikrokapsułki z żywic. Otoczka woskowa jest różnego pochodzenia, konsystencji i grubości w zależności m. in. gatunku strączkowych. Jej zadaniem jest zabezpieczenie nasion, które mają przeleżeć w glebie w okresie zimowym, przed przedwczesnym pęcznieniem i działaniem niskiej temperatury. Z kolei mikrokapsułki z żywic mają za zadanie otworzyć się w odpowiednim czasie (gdy już warunki termiczne będą wystarczająco dobre), aby umożliwić wodzie glebowej dostanie się do nasienia i wywołanie procesu kiełkowania.
Pomysł wymaga dalszych badań, dlatego zespół naukowców z Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego z Bydgoszczy złożył w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi propozycję realizacji dużego programu badawczego dotyczącego strączkowych.
Prof. Janusz Prusiński podkreśla, że wysiew jarych form roślin strączkowych w okresie jesienno-zimowym sprawia, iż są one w pełni zjarowizowane, dzięki czemu wcześniej „przestawiają się” z rozwoju wegetatywnego na generatywny. Roślina nie tworzy nadmiernie bujnej masy zielonej, dzięki czemu potencjał wzrostu skierowany jest na rozwój nasion. Ponadto, rośliny tworzą silny i rozwinięty system korzeniowy, a co za tym idzie, rosną szybko, wcześniej kwitną i zawiązują dużo strąków. Dojrzewają wcześnie i równomiernie i wykształcają nasiona o wyrównanej masie tysiąca nasion, a w rezultacie końcowym wiernie i wysoko plonują. Przy jesiennym wysiewie nie bez znaczenia jest też fakt, że okres przedzimowy, w odróżnieniu od wiosennego, jest okresem mniejszego natężenia prac polowych.
8213599
1