Po wejściu Polski do struktur Unii Europejskiej zmieniły się zasady interwencyjnych skupów płodów rolnych. Wczoraj w podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim odbyła się narada poświęcona temu, jak przeprowadzić akcję informacyjną wśród rolników. Chodzi o to, by gospodarze znając zasady, poprawnie funkcjonowali na nowym rynku rolnym.
Zdaniem Stanisława Długosza, wicewojewody podkarpackiego, konieczne jest przeprowadzenie szerokiej akcji informacyjnej, dzięki której rolnicy dowiedzieliby się o nowych formach interwencyjnego skupu zbóż.
- Zasady działania rynku rolnego, wprowadzone po wejściu Polski do struktur UE, są znacznie lepiej dostosowane do gospodarki wolnorynkowej. Wiele osób może mieć jednak problemy z przystosowaniem się do nich. To zupełnie nowa jakość, dlatego też musimy zrobić wszystko, by ułatwić życie rolnikom - mówi Stanisław Długosz. Obecnie skup interwencyjny prowadzony będzie od początku listopada bieżącego roku do pierwszych dni maja 2005 roku. Do pierwszych dni listopada ceny będą zupełnie wolne. O tym, ile będzie kosztowała tona konkretnego płodu rolnego zadecyduje, po raz pierwszy, prawo popytu i podaży.
Na ten rok interwencyjne ceny zakupu zbóż (pszenicy, żyta, jęczmienia oraz kukurydzy) wyniosą, 101 euro, czyli 470 zł za tonę. Na wolnym rynku tona pszenicy kosztuje przeciętnie 650 zł. - Jeśli wolnorynkowa cena utrzyma się na podobnie wysokim poziomie przez cały rok, to skup interwencyjny okaże się zupełnie niepotrzebny. Do tej pory w Polsce obowiązywała wypaczona zasada interwencji. Nie pozwalano funkcjonować rynkowi, ale od pierwszego dnia żniw państwo wchodziło ze skupem interwencyjnym - mówi Stanisław Homa, dyrektor Wydziału Środowiska i Rolnictwa w podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim.
Przedstawiciele władz wojewódzkich są przekonani, że tegoroczny skup interwencyjny dla wielu rolników będzie wielkim zaskoczeniem. Chodzi więc o to, by po zapoznaniu się z zasadami funkcjonowania zmienionego rynku rolnego gospodarze nauczyli się w najbardziej korzystnym terminie sprzedawać plony, tak by jak najwięcej zyskać na transakcji. Aby założenia te stały się realne, sprzedawcy muszą zapoznać się z ofertą cenową wszystkich podmiotów, które skupują zboże. Firm, które zdeklarowały się prowadzić skup zbóż od początku żniw, jest blisko trzydzieści. Pierwszy z nich rozpocznie swoją działalność już 20 lipca bieżącego roku.
Skup interwencyjny będzie odbywał się w tak zwanych "centrach interwencyjnych". Będzie ich dokładnie cztery, a mieścić będą się w Jarosławiu, Załężu, Sieniawie i Chorzelowie. Najwięcej z nich ograniczy się jedynie do skupu pszenicy. Interwencyjny zakup jęczmienia, kukurydzy i pszenicy deklaruje tylko jeden punkt w Załężu.