Nie ustają protesty pracowników cukrowni Klemensów na Zamojszczyźnie, która w myśl projektu Krajowej Spółki Cukrowej ma zostać zlikwidowana. Wczoraj przez ponad godzinę około 100 osób blokowało drogę krajową Zamość - Szczebrzeszyn. Do protestu pracowników cukrowni dołączyli plantatorzy buraków cukrowych.
Zgodnie z projektem Krajowej Spółki Cukrowej produkcja w Klemensowie ma zostać wstrzymana jeszcze w tym roku. Pracownicy cukrowni żądają zmiany decyzji o likwidacji zakładu i rozpoczęciu rozmów z załogą.
Cukrownia w Klemensowie to jeden z 5 zakładów Krajowej Spółki Cukrowej przynoszących zyski. Dlatego zdaniem związkowców decyzja o jej likwidacji nie ma uzasadnienia ekonomicznego. Przeciw zamknięciu cukrowni świadczą dobre wyniki produkcji, sprawny park maszynowy i blisko dwa tysiące dostawców z całego kraju.
Zarząd Krajowej Spółki Cukrowej zaproponował części pracowników cukrowni przeniesienie do innych działających na Lubelszczyźnie zakładów. Ci, jednak, nie chcą się na to zgodzić, bo obawiają się zwolnień - już w nowych fabrykach. Ponadto propozycji zatrudnienia w innych cukrowniach nie otrzymało blisko 40 pracowników umysłowych.
Wczoraj pracownicy cukrowni blokowali krajową "17" przez ponad godzinę. Mimo utrudnień w ruchu mogli liczyć na wyrozumiałość kierowców. Pracownicy cukrowni oczekują na konkretne i możliwe dla nich do przyjęcia propozycje Krajowej Spółki Cukrowej. Jeśli takich rozmów nie będzie - blokady będą się powtarzać.