Trwa protest ekologów organizacji Greenpeace przed Kancelarią Premiera przeciwko sprowadzaniu do Polski ziarna genetycznie zmodyfikowanej kukurydzy. Kilku z nich spięło się łańcuchami i blokuje wjazd do Kancelarii. Część demonstruje przed głównym wejściem do budynku. Na miejsce przyjechali policjanci, którzy legitymują oraz filmują protestujących. Nie zapowiadają na razie, że usuną ich siłą.
"Od dawna rozmawiamy z Ministerstwem Środowiska na temat zagrożeń, które niesie ze sobą uprawa genetycznie modyfikowanych roślin, a mimo to zakazu ciągle nie ma" - powiedział dziennikarzom koordynator kampanii przeciwko GMO (organizmy modyfikowane genetycznie) w Polsce Maciej Muskat.
Zdaniem prezesa Stowarzyszenia Ochrony Zdrowia Konsumentów dr Zbigniewa Hałata, wprowadzenie do uprawy roślin modyfikowanych genetycznie będzie zagrażać nie tylko konsumentom. Może także dojść do skażenia transgenami całego środowiska naturalnego.
Jak powiedział dziennikarzom, szczególnie groźne mogą być pyłki roślin transgenicznych. Nie ma też pewności jakie będą długofalowe skutki spożywania zmodyfikowanych roślin.