Projekt ustawy, który umożliwi dopłaty do kwalifikowanego materiału siewnego, został przekazany do uzgodnień międzyresortowych - poinformował na posiedzeniu sejmowej komisji rolnictwa wiceminister Jan Krzysztof Ardanowski.
Taką formę pomocy obiecał rolnikom dotkniętym klęskami żywiołowymi wicepremier, minister rolnictwa Andrzej Lepper. Jak zaznaczył Ardanowski, działanie to powinno pomóc gospodarstwom, które chcą odbudować zasiewy, a także tym, które chcą uzyskać lepszą jakość zbóż.
Wiceminister powiedział, że Komisja Europejska "nie bardzo chce wyrazić zgodę" na taką formę pomocy. Resort rolnictwa może jednak uzasadnić uruchomienie dopłat stratami spowodowanymi klęską suszy czy powodzi i na to zgoda KE będzie.
Dopłaty będą realizowane przez Agencję Rynku Rolnego na podstawie faktur za zakupione ziarno. "Jeżeli będzie brakowało materiału kwalifikowanego, można będzie dyskutować o rozszerzeniu (dopłat) na inne gatunki, nie objęte kwalifikacją" - powiedział wiceminister.
Resort proponuje, by dopłaty wynosiły 250 zł do tony zboża, 300 zł do tony roślin strączkowych, 120 zł do ziemniaków. Nie będzie dopłat do kukurydzy i rzepaku.
Według wiceministra , wszystkie faktury wystawione po 1 sierpnia będą uwzględnione przy dofinansowaniu.
Jak poinformował Lepper na konferencji prasowej na początku sierpnia, na dopłaty do materiału siewnego zostanie przeznaczonych 15 mln zł.