Producenci rzepaku apelują do premiera o zwolnienie lub zawieszenie pobierania podatku akcyzowego na produkcję biopaliw. Ale szanse na to są małe, gdyż nie zezwala na to prawo Unii Europejskiej. W liście otwartym adresowanym do Jarosława Kaczyńskiego Krajowe Zrzeszenie Producentów Rzepaku napisało, że grudniowe rozporządzenie ministra finansów, które obniżyło ulgi akcyzowe, hamuje realizację ustawy biopaliwowej.
Plantatorzy rzepaku proponują, aby zwolnić z akcyzy biopaliwa produkowane przez rolnika na własne potrzeby oraz tzw. samoistne biopaliwa. Resort finansów twierdzi jednak, że nie jest to możliwe. Po pierwsze unijne przepisy nakazują pobierać taki podatek od wszystkich paliw. A po drugie określają maksymalne ulgi jakie można zastosować.
Podstawowa zasada mówi, że ulga nie może być większa od pobieranego podatku. Tymczasem w przypadku oleju napędowego wysokość akcyzy wynosi około złotówki.
W opinii producentów zasiewy rzepaku w tym roku są większe od zeszłorocznych nawet o 17%. Jeżeli ustawa o biopaliwach nie zostanie uruchomiona grozi nam załamanie cen na rynku.