Po ponad trzech latach od pierwszych zapowiedzi w poniedziałek, w południe minister skarbu podpisał decyzję o utworzeniu spółki. W jej skład na początek wejdzie 20 cukrowni z trzech regionalnych holdingów. Lista zakładów, które wejdą w skład Polskiego Cukru jest cały czas otwarta i może się zwiększyć w najbliższym czasie nawet do blisko trzydziestu. Polski Cukier będzie w 100 procentach własnością skarbu państwa.
MSP powołało Krajową Spółkę Cukrową Polski Cukier SA poprzez wniesienie akcji dwóch spółek cukrowych: Lubelsko-Małopolskiej i Poznańsko-Pomorskiej do spółki Mazowiecko-Kujawskiej - poinformował minister skarbu Wiesław Kaczmarek
Krajowa Spółka Cukrowa to trzy spółki cukrowe, 19 spółek przemysłu cukrowniczego (w tym 18 cukrowni). Ponadto w kolejnych ośmiu spółkach przemysłu cukrowniczego koncern będzie posiadać pakiety akcji po 51 proc. Kapitał zakładowy KSC po rejestracji podwyższenia kapitału wyniesie ok. 478 mln zł.
KSC posiadać będzie ok. 450 tys. ton limitu produkcji cukru, co stanowi 25 proc. rynku, a wraz ze spółkami zależnymi - 630 tys. ton, czyli 37 proc. rynku. Roczny obrót KSC wyniesie zatem ponad 900 mln zł, a uwzględniając całą grupę kapitałową - ponad 1,2 mld zł (przy cenie cukru 2000 zł za tonę).
Powstanie spółki ma wzmocnić krajowe cukrownie i ograniczyć koszty. Dzięki temu łatwiej będzie im walczyć także z zagraniczną konkurencją. Holding ma poprawić też sytuację mniejszych cukrowni, które są w nienajlepszej kondycji finansowej.
Do KSC nie weszła Śląska Spółka Cukrowa, w sprawie której toczy się w sądzie sprawa pomiędzy jej niedoszłym inwestorem - Saint Louis Sucre a Skarbem Państwa. Sąd zakazał SP rozporządzania i dysponowania akcjami spółki. Trudno przewidzieć kiedy sprawa zostanie rozwiązana.
– Po zakończeniu procesów sądowych akcje Śląskiej Spółki Cukrowej SA i pozostałych cukrowni będących w sporze, zostaną wniesione na podwyższenie kapitału Krajowej Spółki Cukrowej - podało MSP.
.png)
Zaloguj przez Facebook
