Zaczęły się pomidorowe żniwa. Przed punktami skupu kolejki. Pomidorów będzie w tym roku sporo. Pytanie tylko czy zdołają na polach dojrzeć. Bo pogoda nas nie rozpieszcza.
Na targowiskach rozpoczął się sezon na pomidory. Długo oczekiwane pojawiły się wreszcie na rynku. Słodkie, czerwone a przede wszystkim polskie. Klienci kupują chętniej pomidory produkcji krajowej, niż produkcji zagranicznej. Polskie pomidory są lepsze smakowo. Takie wnioski muszą cieszyć tych, którzy z pomidorów żyją.
Jan Adamczak z Pawłowa koło Leszna na zbiory nie narzeka. Dorodnych pomidorów na jego plantacji wyrosło dużo. Ale to jeden z nielicznych zadowolonych. Inni wielkopolscy plantatorzy już tak bardzo pomidorów nie chwalą, bo warzywa zrobiły się bardzo leniwe.
Pomidory ostatnio zaczęły dojrzewać. Choć o czym marzą plantatorzy więcej dni słonecznych by się warzywom przydało. Z taką tezą trudno się nie zgodzić. Podobnie jak z tym, że dzięki pomidorom nie łatwo stać się milionerem, bo przetwórnie, za kilogram tych warzyw, płacą nieco ponad 20 groszy.
Następne lata nie przyniosą pewnie zmian bo polskim pomidorom grozi konkurencja z Hiszpanii i Chin. W tym przypadku ilość nie przechodzi w jakość. Polskie wciąż trzymają się mocno, bo górują na konkurencją.
Od kilku miesięcy na polskim rynku można dostać pomidory z Hiszpanii. Są dużo tańsze, ale zdaniem smakoszy też dużo gorsze i mniej smaczne od polskich pomidorów. Polacy wolą zapłacić nawet dwa razy więcej za nasze pomidory, bo te pomidory polskie pachną jak pomidory i smakują jak pomidory.