Po tegorocznych zbiorach zbóż cena pieczywa nie wzrośnie ze względu na cenę mąki – zapewnia minister rolnictwa i rozwoju wsi Wojciech Olejniczak.
W tym roku po raz pierwszy Polska została objęta unijnym systemem interwencji na rynku zbóż w ramach Wspólnej Polityki Rolnej. To znaczy, że każdy rolnik jeśli tylko produkuje zboże odpowiedniej jakości, będzie je mógł sprzedać po cenie minimum 101 euro za tonę.
Ta cena zapewni rolnikom opłacalność produkcji, ale jednocześnie konsumenci mogą być spokojni, że ceny pieczywa i innych produktów żywnościowych nie poszybują w górę - zapewnia minister Wojciech Olejniczak.
Jeśli rolnikowi wcześniej uda się sprzedać zboże za wyższą cenę, to może to zrobić, a jeśli nie, to zgłosi się do jednego z ponad 300 centrów interwencyjnego skupu uruchomionych przez Agencję Rynku Rolnego i tę cenę uzyska - mówi minister Olejniczak. Jego zdaniem rynkowa cena zboża w całym sezonie też będzie oscylowała wokół kwoty 101 euro za tonę.
Instytucje skupujące zboże będą mogły do końca września tego roku uzyskać preferencyjne kredyty w jednym z czternastu banków, które podpiszą umowę z ARiMR i będę udzielały tak zwanych kredytów skupowych.
Z kolei sami rolnicy, którzy zaciągnęli w bankach kredyty, będą je mogli spłacić o rok później, co oznacza, że będą mogli spokojnie poczekać na dopłaty bezpośrednie - średnio 500 zł na hektar, i dopłaty za gospodarowanie w niekorzystnych warunkach - ok. 200 zł na hektar.