Polska będzie musiała opodatkować nadmierne zapasy cukru - tak wynika z unijnych zaleceń. Podatek ten obejmie nie tylko cukier, ale także produkty przetworzone, które zawierają więcej niż 10% cukru. Dotyczy to między innymi słodyczy, dżemów oraz niektórych jogurtów. Oburzenia nie ukrywają cukiernicy. Uważają, że objęcie podatkiem także artykuły zawierające cukier to dyskryminacja.
Komisja Europejska przyjęła rozporządzenie w sprawie opodatkowania nadmiernych zapasów cukru. Opłata ta wejdzie w życie wraz z naszym przystąpieniem do Unii Europejskiej. Najwięcej kontrowersji wzbudziło obciążenie podatkiem produkty przetworzone, które zawierają więcej niż 10% cukru. Producenci są zdeterminowani.
Jednak resort rolnictwa uspakaja.- Nie są to za duże obciążenia, ponieważ w interesie polskich producentów cukru czy buraków nie leży to aby spekulować na rynku. - mówi Jerzy Plewa- wiceminister rolnictwa - My chcemy aby z regulacji na rynku cukru korzystali polscy plantatorzy buraków i polscy producenci cukru, natomiast działania spekulacyjne trzeba eliminować i ten podatek jest po to aby zniechęcić do działań spekulacyjnych.
Zdaniem cukierników te dodatkowe koszty pogorszą ich sytuację. Zważywszy na fakt, że i tak od kilku lat mają problem ze zbytem swoich towarów. Jak mówią - co roku obrót jest mniejszy o 20%. Powodem jest wejście na rynek dużych koncernów.
Komisja Europejska będzie musiała do końca maja tego roku określić wielkość zapasów cukru. Następnie ustali, jakie są jego nadwyżki w Polsce. Komisja ma czas do 30 kwietnia 2005 roku.