W poniedziałek 21 maja spotkał się powołany przez Wojewodę Wielkopolskiego zespół roboczy do spraw szacowania wysokości szkód w gospodarstwach rolnych i działach specjalnych produkcji rolnej. W spotkaniu uczestniczyli miedzy innymi przedstawiciele Wojewody, Marszałka WODR, urzędu statystycznego oraz Wielkopolskiej Izby Rolniczej ( Bogdan Fleming – członek zarządu WIR i Kornel Pabiszczak ,specjalista ds. ekonomiki i marketingu).
- Problemem jest brak jasnych wytycznych co do sposobu prac szacujących szkody. Bowiem w kwietniu wygasła ważność rozporządzenia, które ustalało zasady pracy komisji klęskowych, a w wyniku powstałych szkód spowodowanych przymrozkami zostały powołane nowe komisje szacujące szkody. Jest też projekt nowego rozporządzenia regulujący sposób prac komisji klęskowych, który całkowicie zmienia filozofię pracy komisji w stosunku do poprzedniego rozporządzenia. Mianowicie w poprzednim systemie rolnicy otrzymywali pomoc do wysokości poniesionych nakładów do czasu wystąpienia klęski – mówi Kornel Pabiszczak.
Natomiast z nowe rozporządzenie chce zrekompensować wartość utraconych plonów. Zdaniem Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, zamiana zasad jest konieczna ze względu na dostosowanie naszego prawa do tego obowiązującego w Unii Europejskiej. W związku z tym pojawiają się problemy związane ze sposobem pracy komisji. Według jakiego wzoru przygotowywać protokoły skoro mówi się o przyjmowaniu do obliczeń średnich cen sprzedaży w danym roku i województwie. Jak podkreśla Pabiszczak problem polega na tym, że Urzędy Statystyczne prowadzą rozpoznania cenowe, ale tylko dla sztandarowych roślin, a jak wynika doświadczeń z lat poprzednich w protokołach pojawia się ok. 200 roślin. Zachodzi więc zdaniem działaczy samorządu rolniczego Wielkopolski pilna potrzeba wyjaśnienia wszystkich wątpliwości. Powołane komisje zasypują Urząd Wojewódzki szczegółowymi pytaniami na które nie ma odpowiedzi.