Kończą się powoli żniwa. Giełdy zasypywane są ofertami od rolników, którzy chcą sprzedać zebrane ziarno. Mimo że - jak twierdzą eksperci - tak niskich cen nie byłona rynku zbóż od dawna, popyt jest w dalszym ciągu niewielki.
- Ceny są przystępne, ale odbiorcy nie śpieszą się z zawieraniem transakcji - mówi Jan Urbanek z Domu Handlowego Agro w Łodzi. Cena musi być wyraźnie niższa od przeciętnej, aby znaleźli się chętni. Obecnie pszenica paszowa oferowana jest po 320 - 330 zł za t, konsumpcyjna po 370 - 390 zł za t, żyto po 255 - 260 zł za t, a jęczmień paszowy po 300 - 310 zł za t. Transakcje zawierane są bezpośrednio na rynkach lokalnych. To pozwalana minimalizowanie kosztów transportu. Tanie żyto, a także jęczmień, pszenica, mają szanse trafić na rynek europejski. Kompletowane są transporty drogą morską.
Najwięcej transakcji na giełdach dotyczy teraz zeszłorocznej kukurydzy. Ziarno to z tygodnia na tydzień drożeje. W tych dniach za kukurydzę w magazynie producenta trzeba zapłacić 430 - 450 zł za t, a analitycy twierdzą, że ceny mogą jeszcze wzrosnąć. Do nowych zbiorów pozostało kilka tygodni. Prognozy mówią o dobrych zbiorach kukurydzy.