- Jesteśmy niedocenieni, nie mamy możliwości pomocy finansowej z Unii - tak o sobie mówią producenci owoców i warzyw. Zdaniem ekspertów tylko stworzenie grup producenckich może pomóc małym firmom z branży spożywczej.
Mylą się ci, którzy uważają, że krajem produkującym najwięcej wiśni jest Japonia. To Polska jest największym potentatem w produkcji tych owoców. Produkujemy 20% światowej produkcji.
Ale sukcesy eksportowe zawdzięczamy tylko dużym firmom. Małe zakłady od kilku lat przeżywają kryzys. Wiele z nich zostało zamkniętych. Przyczyną była nieopłacalność produkcji. Co należy zrobić, żeby małe zakłady produkujące mrożonki mogły się odbudować? - Bardzo ważne jest zakładanie i utrzymywanie takich stowarzyszeń jak Stowarzyszenie Mrożonej Żywności ponieważ należy dbać o interesy polskich producentów mrożonek nie tylko na polskim, ale i na europejskim rynku. - mówi Adam Basałaj, prezes Stowarzyszenia Mrożonej Żywności.
Są i tacy, którzy twierdzą, że producenci owoców i warzyw nie mają się czego obawiać. A to, że jest ich mniej nie stwarza zagrożenia dla rynku. Zdaniem ekspertów jest szansa żeby małe firmy produkujące mrożonki stanęły na nogi. Zważywszy na fakt, że z dniem wejścia Polski do Unii Europejskiej zostały zniesione granice pomiędzy państwami członkowskimi ułatwi to przepływ towarów. Zniesiona została również graniczna kontrola fitosanitarna.