Aż o 10 euro za tonę zdrożała pszenica w kontraktach terminowych na maj na giełdzie w Hanowerze. Teraz za tonę trzeba zapłacić aż 165 euro. To wynik obaw o kurczące się w szybkim tempie zapasy.
Drogo jest także za oceanem. Teraz w Chicago tona pszenicy kosztuje około 160 dolarów. A może być jeszcze drożej, bo Chińczycy przymierzają się do zakupu blisko 2 mln ton tego ziarna. W planach mają także sprowadzenie miliona ton soi, co również może wpłynąć na wzrost cen śruty sojowej – informuje Piotr Beśka z biura Eternus Brokers w Gdańsku.
A na naszym rynku konkurs przeciągania liny. Dostawcy czekają na podwyżki, przetwórnie na tańsze ziarno. Jak mówią maklerzy – mogą przegrać ci drudzy, bo ziarna jest mało, a zapasów nie ma gdzie uzupełnić.