Rolnicy nie powinni liczyć na wzrost cen skupu rzepaku. Ceny na podparyskiej giełdzie MATIF spadają, mimo że rzepaku jest mniej niż w latach ubiegłych.
Zakłady Tłuszczowe w Kruszwicy skupują rzepak od dwóch tygodni. W przyszłym tygodniu, kiedy zakłady rozpoczną skup z terenów północnej Polski, przewidywany jest półmetek akcji.
Deszcze opóźniły zbiory – mówi Roman Rybacki, prezes ZT. – Jakość ziarna odstawianego teraz w porównaniu do pierwszych dni skupu jest nieco lepsza, ale zawartość tłuszczu w nasionach niższa niż zwykle. Warunki atmosferyczne (susza), niepełna ochrona plantacji i zaniedbania agrotechniczne spowodowały, że zaolejenie skupowanego przez "Kruszwicę" rzepaku często nie przekracza 40 proc., podczas gdy norma to 42 proc.
ZT w Kruszwicy płacą 1030 zł/t rzepaku technologicznego. Zbiory w tym roku były gorsze niż w latach ubiegłych, ale rolnicy raczej nie powinni liczyć na wzrost ceny skupu. Nasza cena jest powiązana z ceną na francuskiej giełdzie MATIF. A tam w ostatnich dniach rzepak tanieje – wyjaśnia prezes Rybacki.