Wysiłki starosty włocławskiego, by maksymalnie złagodzić problemy z tegorocznym skupem zbóż, przynoszą pożądany dla rolników skutek.
Otrzymałem oficjalną informację z bydgoskiego oddziału Agencji Rynku Rolnego, że podpisał kolejne umowy na skup pszenicy z tegorocznych zbiorów w powiecie włocławskim – informuje Piotr Stanny, starosta włocławski. Warto było więc podjąć wysiłek zmierzający do złagodzenia problemów, które mogą pojawić z chwilą rozpoczęcia odbioru zbóż od rolników.
Na wniosek wojewody oraz starosty włocławskiego skierowany do ministra rolnictwa i rozwoju wsi, rząd zwiększył limity skupu dla regionu kujawsko-pomorskiego. Dzięki temu bydgoski oddział ARR mógł podpisać kolejne umowy na tegoroczny skup zbóż z dopłatami. Dotychczas umowy zwarto jedynie z Młynem Zbożowym w Siutkówku, Spółdzielnią Handlowo-Rolniczą w Czerniewicach oraz Zakładem Usługowo-Handlowym "Młyn Borek" w gminie Lubraniec. Do tych trzech firm dołączyły teraz kolejne. Są to: Przedsiębiorstwo Rolno-Spożywcze Lecha Rutkowskiego, które będzie prowadziło skup w magazynach Spółdzielni "Lubrapol" w Lubrańcu (do 2 tys. ton) oraz spółka Alfred Toepfer International, która już od najbliższej środy prowadzić będzie skup we włocławskim elewatorze (do 13 tys. ton).
Tak więc obecnie ARR ma zawarte umowy na skup 17 tys. ton pszenicy. Jest szansa, że jeszcze w pierwszej dekadzie tego miesiąca zostanie podpisana kolejna umowa ze spółdzielnią "Lubrapol" w Lubrańcu na odbiór od rolników 2,5 tys. ton pszenicy, ale dopiero od połowy sierpnia.