Lepiej późno niż wcale. Od 3 tygodni eksport na wschód wyraźnie się ożywił. Nasze jabłka kupuje Rosja i Mołdawia. Idaredy kosztują już złotówkę za kilogram, Jonagoredy nawet półtora. Ceny są znacznie wyższe niż przez ostatnie miesiące, ale coraz wyższe są również koszty przechowywania.
Od kilku dni zaczęła też drożeć cebula. Powód to coraz mniej towaru dobrej jakości. Cebula aby nie kiełkowała musiała być poddana działaniu środków chemicznych i dobrze schłodzona. Ale było warto bo teraz jej cena dochodzi do 1,30 zł za kilogram.
To co miało stanieć po integracji na razie nie tanieje przykładem są ogórki. Ale to co miało zdrożeć drożeje, tak jak np. banany, których ceny teraz zaczynają się od 3 złotych za kilogram.
Cytrusy kosztują tyle samo co pod koniec kwietnia, ale komisja europejska zarzuca nam, że obowiązuje u nas zbyt wysoki podatek VAT na te owoce.