Jak informuje Krajowa Federacja Producentów Zbóż ostatnia kompromisowa propozycja niemieckiej prezydencji dotycząca wyłączenia kukurydzy ze skupu interwencyjnego zakłada "miękkie lądowanie", polegające na zastosowaniu pułapów w skupie. W najbliższym sezonie wysokość pułapu proponowana jest na 700 tys. ton, w kolejnym (2008/09) - połowę tej ilości.
Dopiero w sezonie 2009/10 mówi się o pułapie równym zero, co "de facto" oznacza zniesienie interwencji dla tego gatunku. Jednak w wyjątkowych sytuacjach Komisja miałaby nadal możliwość zastosowania "nadzwyczajnych środków". Ponadto kwestia interwencyjnego skupu kukurydzy miałaby być ponownie rozpatrywana podczas przeglądu WPR (Health Check), planowanego na 2008 r. Jak podkreśla Julita Dziendziel, dyrektor Bura KFPZ w Warszawie pomiędzy krajami członkowskimi obserwowana jest pewna rozbieżność wobec niemieckiej propozycji. Grupa krajów będąca w największej opozycji co do całej koncepcji zniesienia skupu dla kukurydzy, obejmująca Węgry, Francję, Rumunię, Polskę, Republikę Czech i Słowację, jest skłonna poprzeć kompromisową propozycję, jednak pod warunkiem zapewnienia pułapu na wystarczająco wysokim poziomie. Bułgaria uznała, że powinien on wynosić ok. 1,5 mln ton.
Jedynie Austria jest całkowicie przeciwna niemieckiej ofercie, twierdząc, iż nie daje ona żadnych alternatyw. Z kolei kraje takie jak: Dania, Wielka Brytania czy Szwecja opowiadają się za natychmiastowym zniesieniem skupu interwencyjnego dla kukurydzy uznając niemiecką propozycję za krok w złym kierunku. Natomiast zdaniem unijnej komisarz ds. rolnictwa, ze względu na fakt, iż pułapy w skupie mają zacząć obowiązywać już od przyszłego sezonu (2007/2008), konieczne jest szybkie rozstrzygnięcie w tej kwestii. Tymczasem jak informuje nas Julita Dziendziel KE napotyka prawdopodobnie celowe "działanie na zwłokę" ze strony Parlamentu, który co prawda nie może swoją decyzją zablokować w tej sprawie działań KE, ale może wpłynąć na znaczne ich opóźnienie. Komisja nalega, aby PE wydał swoją opinię jeszcze w maju br., tymczasem członkowie Parlamentu planują dyskusję w tej kwestii dopiero na sesji plenarnej w dniach od 18 do 21 czerwca br.