Zakazu uprawiania roślin modyfikowanych genetycznie domagają się radni kujawsko-pomorskiego sejmiku samorządowego. W poniedziałek sejmik przyjął oficjalne stanowisko w tej sprawie - poinformował PAP rzecznik marszałka województwa Mirosław Radzikowski.
Jak powiedział, list w tej sprawie trafi m.in. do prezydenta RP Aleksandra
Kwaśniewskiego oraz do marszałków Senatu i Sejmu, a także do parlamentarzystów i
komisji sejmowych.
Ostrą reakcję radnych wywołała decyzja Komisji
Europejskiej o wpisaniu 17 odmian genetycznie zmodyfikowanej kukurydzy MON 810
do Wspólnotowego Katalogu Odmian Gatunków Roślin Rolniczych.
"Apelujemy o
podjęcie działań związanych z wystąpieniem do Komisji Europejskiej z wnioskiem o
zakaz uprawy roślin genetycznie modyfikowanych, a w szczególności kukurydzy MON
810" - napisali w swoim stanowisku radni.
Jak podkreślają, obecna wiedza
na temat roślin modyfikowanych genetycznie jest zbyt mała, a rośliny takie "mogą
stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa biologicznego, środowiska naturalnego i
zdrowia ludzi".
"W styczniu zorganizowaliśmy sympozjum w sprawie
roślin modyfikowanych genetycznie. Uczestnicy doszli do wniosku, że za mało
wiemy o takich roślinach, by dawać im zielone światło" - powiedział dyrektor
Departamentu Rolnictwa i Aktywizacji Obszarów Wiejskich Urzędu Marszałkowskiego
Bartosz Szymański.
Radni obawiają się, że słynące z upraw ekologicznych
województwo kujawsko-pomorskie oraz całe polskie rolnictwo, mogą "stracić
dotychczasowy wizerunek proekologicznego producenta wysokiej jakości
żywności".
Stanowisko w sprawie zakazu uprawiania roślin modyfikowanych
genetycznie przyjęto niemalże przez aklamację - 26 głosów "za", 0 "przeciw", 2
"wstrzymujące się".