Ptak_Waw_CTR_2024

Konieczna ochrona rodzimej produkcji

7 sierpnia 2006

Sytuacja na rynku owoców miękkich jest niezmiernie trudna. W obliczu wciąż zwiększającego się importu po zaniżonych cenach z państw spoza Unii Europejskiej podmioty skupujące oferują rodzimym producentom ceny znacznie poniżej progu opłacalności , często nie pokrywające nawet kosztu zbiorów. Nasz rynek zapełniają zaś owoce oraz ich przetwory zawierające surowiec z Chin, Maroka czy Algieru gdzie produkcja odbywa się przy znacznie niższych rygorach jakościowych oraz bezpieczeństwa zdrowotnego i ochrony środowiska.

Krajowa Rada Izb Rolniczych w trosce o rodzimych producentów oraz w zgodzie z prawami klienta do wiedzy o nabywanym produkcie zwróciła się z prośbą do Wicepremiera Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Andrzeja Leppera o rozpatrzenie możliwości wprowadzenia regulacji prawnych , które nakazywałyby przetwórcy umieszczać na etykiecie opakowania wszystkich produktów przemysłu owocowo – warzywnego informacje o kraju pochodzenia surowców użytych do jego produkcji.

- Jeszcze do niedawna w bardzo podobnej sytuacji, zagrożenia importem taniego surowca z Chin , Chile i innych państw trzecich borykali się w Polsce producenci miodu. Problem ten został jednak rozwiązany , przynajmniej częściowo po wejściu w życie rozporządzenia w sprawie znakowania środków spożywczych i dozwolonych substancji dodatkowych z dnia 16 grudnia 2002 roku Dz. U. Nr.220Poz 1856 – mówi Wiktor Szmulewicz, prezes KRIR. Dlatego też, zdaniem KRIR i wzorem rynku miodu, każdy produkt przetwórstwa owocowo – warzywnego powinien zawierać informację ,,Produkt zawierający surowiec w całości pochodzący z UE’’ lub ,,Produkt zawierający surowiec pochodzący z państw spoza UE’’.

Samorząd rolniczy zdaje sobie sprawę , że ewentualan4e wprowadzenie proponowanych rozwiązań nie zlikwiduje w pełni problemów na rynku owoców miękkich. Pojawienie się jednak dodatkowego bodźca , który może mieć znaczenie dla wielu klientów, powinni zdaniem KRIR spowodować zwiększony popyt na owoce pochodzące z Polski, zaś przetwórcy nie chcąc umieszczeń informacji ,,o pochodzeniu surowca spoza państw UE’’ będą zmuszeni kupować go w kraju. Różnica w cenie końcowej nie powinna być jednocześnie zbyt duża , z uwagi na to, ze koszt surowca stanowi zaledwie niewielka część całkowitych kosztów produkcji i marży produktu finalnego. Jednocześnie samorząd rolniczy zgłaszając powyższy wniosek stoi na stanowisku , że należy podjąć wszystkie możliwe kroki dla ochrony rodzimej produkcji i miejsc pracy w Polsce.


POWIĄZANE

Trwają żniwa kukurydziane. W regionach, w których rozpoczęły się najwcześniej, r...

Rzepak ozimy w okresie jesiennym wymaga nawożenia dolistnego, które jest uzupełn...

Skończyły się żniwa kukurydzy kiszonkowej, rozpoczyna się zbiór odmian zbieranyc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę