Zaostrza się konflikt pomiędzy producentami cukru z buraków i izoglukozy – cukru wytwarzanego z pszenicy i kukurydzy. Krajowy Związek Plantatorów Buraka wraz z Cukrowniczą Izbą Gospodarczą chcą żeby Trybunał Konstytucyjny uchylił rozporządzenie rządu, w którym zwiększono produkcję izoglukozy.
Związki twierdzą, że rząd złamał przepisy ustawy cukrowej. Poskarżyły się także komisarzowi rolnemu Unii Franzowi Fishlerowi. Pismo do Fishlera wysłano 30 września. Jeszcze nie wiadomo co na to komisarz.
Zdaniem związków nasz rząd złamał przepisy, bo ustalił wielkość produkcji izoglukozy na przyszły rok 13 dni po ustawowym terminie. Poza tym rząd pozwolił firmie Cargil na wyprodukowanie 60 tys. ton izoglukozy, zmniejszając o 20 tys. wielkość produkcji cukru, zmieniając tym samym swoją poprzednią decyzję sprzed kilku dni, gdzie wielkość produkcji izoglukozy wynosiła 40 tys. ton. To wywołało wielkie poruszenie plantatorów buraków cukrowych. Jednak dziwne, że nie protestowały cukrownie i Krajowa Spółka Cukrowa. Wartość rynku, o który toczy się bój to ponad 100 mln zł.
W piśmie do Brukseli związki zwracają uwagę, że lobby izoglukozy w Polsce składające się z jednej, jedynej firmy – amerykańskiego koncernu – w żadnym wypadku nie może reprezentować idei zbliżenia się krajów europejskich i obrony interesów Unii. Związki chcą, żeby komisarz ustalając limit produkcji izoglukozy po wejściu Polski do Unii miał to na uwadze i nie przyznał nam zbyt dużego limitu. Na razie nie wiadomo ile zapisano w nowym stanowisku negocjacyjnym.