Kampania ziemniaczana w pełni. Na Pomorzu Zachodnim zebrano już jedną czwartą zakontraktowanych ziemniaków. Jednak rolnicy narzekają na suszę. Plantatorzy ziemniaków skrobiowych szacują straty na 40%. Chcieliby, aby wzrosła cena skupu - np. o dodatek za transport.
W Zachodniopomorskiem wykopki rozpoczęto pod koniec sierpnia. Do tej pory zebrano już 20 tysięcy ton ziemniaków. Jednak według plantatorów sezon nie należy do udanych. Podobnie jest w całym województwie. Straty spowodowane suszą w różnych punktach regionu wynoszą od 20 do 40 procent. I o tyle mniej zarobią rolnicy.
Cena skupu to 832 złote za tonę skrobi plus 104 złote dopłaty od Agencji Rynku Rolnego. Plantatorzy zwrócili się więc do prezesa przetwórni o podwyższenie ceny skupu ziemniaków w formie dopłat do transportu. Dopłaty to jednak nie jedyne ich zmartwienie. Zmianę odczują nie tylko rolnicy, ale i przetwórnie. Niższe kontrakty to mniejsza produkcja i zysk. Poradzą sobie jedynie te zakłady, które obecnie mają duży udział w rynku i które - tak jak łobeski - w porę przystosowały się do norm unijnych. Pozostałe prawdopodobnie nie wytrzymają zachodniej konkurencji.