Uprawy najpierw wytrzebił mróz i wiatr, potem nadeszła susza, a ostatnio gradobicie. Wojewoda Warmińsko-Mazurski zapewnia rolników, że będą kredyty klęskowe.
Oszacowane straty spowodowane tylko wymarznięciem rzepaku i zbóż ozimych
wynoszą 4,5 miliona zł. Do tego doszła, w maju i czerwcu, susza. Jakby było tego
mało to pod koniec czerwca, południową część regionu nawiedziło gradobicie.
Dlatego też 28 czerwca wojewoda powołał wojewódzką komisję do oszacowania
faktycznego poziomu strat.
Wojewoda zapewnia
Gospodarzę na 950 ha. Niestety 156 ha rzepaku i 37 ha jęczmienia zostało zniszczone w całości przez gradobicie, a 91 ha w 50 procentach – mówi Bolesław Tołłoczko, rolnik z Nidzicy. – Moje straty wynoszą 500 tys. zł.
Uruchomiłem procedury niezbędne do otrzymania kredytu – zapewnia Stanisław Leszek Szatkowski, wojewoda Warmińsko-Mazurski. –
Ciągle dostaję sygnały od rolników i organizacji rolniczych o stratach na
polach. W tamtym roku klęski dotknęły 9,5 tysiąca gospodarstw, z tego powodu
zagwarantowaliśmy ponad 100 milionów złotych
kredytu.
Potrzebne poręczenia
Chodzi o to, żeby kredyt klęskowy w bankach obsługujących rolników był
dostępny już w pierwszej połowie września, kiedy zaczynają się siewy –
podkreśla Henryk Welc, z Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej.
Izba,
oprócz wniosku do wojewody o ogłoszenie na naszym terenie klęski, zamierza
zabiegać w imieniu rolników o prolongatę na wcześniej zaciągnięte przez rolników
kredyty, ponieważ klęska dotyka gospodarstwa już czwarty rok z
rzędu.
Problem w tym, że wiele banków uważa, że kredyty klęskowe
dla rolników są dla nich nieopłacalne. Banki stosują nawet 2-procentową prowizję
przy oprocentowaniu kredytu na 2 procent. Problem również jest brak zabezpieczeń
bankowych. Dlatego w niektórych przypadkach poręczycielami powinny stać się
ARiMR lub AWRSP – dodaje Bolesław Tołłoczko.
Komisja
szacująca straty na polach przekaże protokół zbiorczy z całego województwa
wojewodzie do 5 sierpnia. Zaraz potem wojewoda powinien zwrócić się do ministra
o kredyty klęskowe. Może on zostać udzielony maksymalnie na 8 lat. Bank może
zastosować karencję w spłacie kapitału do 2 lat. Wysokość kredytu nie może
przekraczać oszacowanej przez komisję wielkości szkód w gospodarstwie rolnym.
Może zostać przeznaczony na zakup m. in.: materiału siewnego i szkółkarskiego,
nawozów mineralnych, środków ochrony roślin, paliwa na cele
rolniczej.