Po ostatnich opadach deszczu w świętokrzyskich lasach pojawiło się więcej grzybów. Rekord należy do mieszkańca Kielc, który przynióśł do naszej redakcji okazałego prawdziwka.
Grzyb rekordzista waży blisko półtora kilograma. Zdzisław Gajda znalazł go w lasach włosczowickich, gdzie jeździ na grzyby wraz z rodziną od wielu lat.
Na bazarach i targowiskach grzybów jest jeszcze niewiele. Przeważają kurki i prawdziwki, czasem można spotkać kozaki. Za koszyczek prawdziwków trzeba zapłacić około dziesięciu złotych.
Amatorzy leśnych owoców mają w czym wybierać. Trzeba tylko głębiej sięgnąć do kieszeni. Litrowy słoiczek jagód kosztuje od pięciu do sześciu złotych. Dożo droższe są poziomki. Za pół litra smacznych owoców musimy zapłacić pięć złotych.