Na terenie dawnego województwa sieradzkiego jest coraz mniej rolników uprawiających groch.
Tylko na terenie dawnego województwa sieradzkiego było ponad dwa i pół tysiąca hektarów pól obsadzonych grochem pastewnym. Teraz areał upraw zmalał prawie czterokrotnie. Spadek pogłowia krów oraz bogata oferta pasz powodują, że z każdym rokiem maleje zainteresowanie uprawą grochem. Ci, którzy mimo to zasiali go w tym roku mogą liczyć na dobre zbiory. Za tonę grochu pastewnego mogą otrzymać około 250 zł. Z jednego hektara zbiera się około czterech ton.
Kiedyś w okolicy Sieradza obsadzane grochem było kilkaset hektarów ziemi. Teraz uprawy grochu to już rzadkość. Jest jeszcze jeden powód dla którego plantatorzy rezygnują z jego uprawy – na nasz rynek trafia coraz więcej importowanego grochu.