Unijne przepisy mówią jasno, że za 3 lata polskie elektrownie będą musiały trzykrotnie zwiększyć wytwarzanie energii z tak zwanych "źródeł odnawialnych."
Efekt jest taki, że opolscy rolnicy już zawierają wieloletnie kontrakty z
odbiorcami wierzby i słomy rzepakowej. Co ciekawe -zyski z tego przedsięwzięcia
mogą być większe niż z uprawy zboża...
Na Opolszczyźnie jest już kilkaset
plantacji wierzby energetycznej. Rolnicy założyli stowarzyszenie ,,Agroenergia''
i przekonują innych do jej produkcji. Aby zapewnić stałe dostawy paliwa z
wierzby trzeba będzie osadzic 15 tysięcy hektarów. Nie na każdym polu można
uprawiać wierzbę. Przedsięwzięcie opłaca się tylko na glebach zasobnych w wodę.
Opolskich rolników, którzy nie maja warunków do uprawy wierzby zachęca się do
obsadzania pól innymi energetycznymi roślinami. Miedzy innymi słonecznikiem
bulwiastym czy ślazowcem pensylwańskim. Zarabiać będą mogli też na sprzedaży
odpadów produkcyjnych i słomy. Zbyt energetycznych roślin wydaje się być
zapewniony. Wykorzystywać je będzie budowana pod Namysłowem ekologiczna
elektrownia oraz zakłady ciepłownicze. Specjaliści szacują , że zysk rolników
będzie większy niż z uprawy zboża.