Na zamojskich targowiskach cena truskawek skoczyła wczoraj do 7 zł za kg, a malin - do 9 zł. Tak drogich owoców w sezonie letnim dawno już na Zamojszczyźnie nie było. Tymczasem zakłady przetwórcze narzekają nie tylko na wysokie ceny, ale i na brak surowca.
W tym roku nie skupowaliśmy truskawek. Przetwarzaliśmy je tylko usługowo dla odbiorcy z Holandii. Przerobiliśmy może jedną dziesiątą tego, co w ubiegłym roku, bo truskawki były bardzo drogie – powiedział nam Piotr Gray, prezes zarządu spółki Vin-Kon Nieledew.
Jak twierdzą specjaliści, w tym roku na Lubelszczyźnie było o połowę mniej truskawek niż się spodziewano. Truskawki i maliny podmarzły bardzo mocno, a potem zaszkodziła im susza – mówi Zdzisław Partyka, główny specjalista do spraw sadownictwa i ochrony roślin w Wojewódzkim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Końskowoli.
Niedostatek truskawek i ich wysoka cena sprawiły, że zamojska Chłodnia "Mors” – jak rzadko kiedy – ma przerwę w mrożeniu owoców sezonowych. Firma płaciła plantatorom od 2,5 do 5,5 zł za kg truskawek. Teraz zakład czeka na porzeczki, maliny i wiśnie. W niektórych rejonach porzeczki jest dużo, ale w innych nie ma jej wcale. Zaczęliśmy skupować czarną po 1,5-1,8 zł/kg. Cena czerwonej porzeczki od poniedziałku rośnie. Jest już w skupie nawet po 3,5 zł za kg. Plantatorzy w tym roku zarobią – uważa Jan Świst, prezes chłodni. – Miałem zatrudnić na sezon dużo więcej osób, ale okazało się, że nie ma do czego – dodaje.
W rejonie Tomaszowa Lub. truskawek było jak na lekarstwo. Teraz rozpoczął się tam na dobre skup porzeczek. We wtorek jedna z firm płaciła za czarną porzeczkę po 2,2 zł za kg. Myślę, że cena pójdzie w górę. Surowca jest o ok. 20-30 proc. mniej niż ubiegłym roku – ocenia Mieczysław Hek, kierownik Wydziału Rolnictwa Starostwa Powiatowego w Tomaszowie Lub.Według jego oceny, gdyby nawet cena porzeczek doszła do 3 zł za kg, plantatorzy zarobiliby na niej mniej niż przed rokiem, bo wzrosły ceny nawozów i trzeba było kilka razy powtarzać opryski. Tymczasem tomaszowscy rolnicy modlą się, żeby nie spadł grad. Pamiętają bowiem jak dwa lata temu całkowicie zniszczył im owocowe plantacje.
Zdzisław Partyka uspokaja, że czarnej porzeczki nie powinno być na
Lubelszczyźnie mniej niż przed rokiem. Także czerwonej nie będzie mniej,
choć chcą ją skupować wszystkie firmy – mówi. – Jej cena już
przekracza 3 zł. Plantatorzy już nasadzają białą porzeczkę, bo za kilka lat ta
może być hitem sezonu. Ceny wiśni i poziom zbiorów mogą być podobne, jak w
ubiegłym roku. Jabłka będą i zapowiada się ich dobry urodzaj w sadach
towarowych. Mniej będzie natomiast grusz i śliw. Brzoskwinie i morele będą tylko
w szczątkowych ilościach, bo bardzo mocno
zmarzły.
Owoce w cenie
Wczoraj na
jednym z zamojskich targowisk wynotowaliśmy następujące ceny owoców: