Oczekiwania były bardzo duże, ale ostatecznie tylko niecałe 9 tysięcy rolników skorzysta z dodatkowych dopłat energetycznych. Reszta rolników musi poczekać do przyszłego, czyli na kolejny sezon.
Kłopoty rolników z uzyskaniem unijnych dopłat spowodowały spóźnione decyzje rządu zapewniające opłacalność produkcji biopaliw oraz to, że nie poczekano na modyfikację pomocy rolnikom przez Komisję Europejską. Zdecydowano o wypłacaniu części pieniędzy w ramach mechanizmu de minimis.
A to oznacza, że skorzystają z tego tylko małe gospodarstwa. Rolnicy i przedsiębiorcy nie palą się do produkcji biopaliw. Tylko trzy firmy w kraju podpisały umowy z rolnikami.
Zdaniem Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku ten rok dla plantatorów jest stracony. Wielu rolników musi sprzedać rzepak ale otrzyma pieniądze bez dodatkowych dopłat. Ostatnie prognozy mówią, że zbiory rzepaku wyniosą około miliona 600 tysięcy ton.