Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Dobry zarobek na rzepaku

21 lipca 2004

Wiele wskazuje na to, że relacja cen ziarna pszenicy i nasion rzepaku utrzyma się w br. na korzystnym poziomie. A plantatorzy najpopularniejszej u nas rośliny oleistej będą zwiększać areał jej uprawy. Może on w 2005 r. przekroczyć 600 tys. ha. Te optymistyczne wnioski wynikają z najnowszego raportu „Rynek rzepaku – stan i perspektywy”, opracowanego przez Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.

Ubiegły rok nie należał do urodzajnych. Zbiory rzepaku w Polsce wyniosły 793 tys. ton i były o 16,8 proc. mniejsze niż w 2002 r. Doszło do spadku plonów o 14,3 proc., zmniejszyła się też powierzchnia uprawy tej rośliny przemysłowej o 2,9 proc., wskutek wymarznięcia części plantacji. Przy skromnej podaży i dużo większym popycie ceny skupu znacząco wzrosły. Za tonę rzepaku niestandaryzowanego płacono średnio 1017,2 zł, o 19,2 proc. więcej niż przed rokiem. Cena standaryzowanych nasion (oczyszczonych, o wilgotności do 7 proc.) wahała się od 1020 do 1070 zł za tonę, gdy w poprzednim sezonie wynosiła 870–890 zł/t.

Przeciętna krajowa cena skupu rzepaku, przeliczona na dolary po aktualnym kursie NBP, wyniosła w 2003 roku 231 USD za tonę i była o 11 proc. wyższa niż rok wcześniej. W tym samym jednak czasie cena rzepaku na rynku światowym wzrosła o 26 proc., osiągając poziom 294 USD/t. O ile w 2002 r. różnica między cenami światowymi a płaconymi naszym plantatorom była stosunkowo niewielka, sięgała 25 USD/t, to w zeszłym roku zwiększyła się do 63 USD/t. Gdyby rzepak lepiej obrodził, zarobilibyśmy sporo, eksportując go.

Niestety, mieliśmy go za mało. Jego przerób w krajowych olejarniach zmniejszył się o 100 tys. ton. Spadła produkcja tłuszczów roślinnych o 8 proc., wzrosły natomiast ich ceny detaliczne, co wywołało redukcję spożycia o 7,7 proc. Pogłębił się równocześnie nasz deficyt obrotów handlowych roślinami oleistymi i tłuszczami roślinnymi. Wyniósł na koniec roku 515 mln USD.

Jest nadzieja, że w 2004 r. sytuacja poprawi się. Autorzy raportu oceniają wstępnie, że uda się zebrać ponad 1 mln ton rzepaku, niemal o 40 proc. więcej niż przed rokiem. Będzie to rezultat wzrostu plonów do ok. 22 dt/ha, a także zwiększenia powierzchni zasiewów do ok. 500 tys. ha. Mimo lepszych zbiorów na krajowym rynku może się utrzymać w sezonie 2004/2005 niewielka przewaga popytu nad podażą. Trzeba pamiętać, że na koniec sezonu 2003/2004 zapasy nasion rzepaku spadły do 10 tys. ton i były o 6 tys. ton niższe aniżeli rok wcześniej. W związku z tym relacja stanu zapasów końcowych do wielkości zużycia krajowego rzepaku pogorszyła się z 1,7 proc. do 1,2 proc.

W bieżącym sezonie nasz przemysł tłuszczowy zamierza zwiększyć przerób nasion rzepaku do ponad 1 mln ton. Zapowiedziano już, że włączy się do skupu olejarnia w Brzegu na Opolszczyźnie, której zdolności przerobowe wynoszą ok. 240 tys. ton rzepaku rocznie. Przy dużym wzroście zapotrzebowania na surowiec można się spodziewać, że w III kwartale br. średnia cena skupu rzepaku przemysłowego przekroczy 1000 zł za tonę, tak samo jak w analogicznym okresie roku ubiegłego. A ponieważ nie będzie po żniwach skupu interwencyjnego pszenicy i ceny rynkowe tego zboża prawdopodobnie obniżą się do poziomu 430–450 zł/t, poprawi się relacja cen rzepaku i pszenicy.

Do utrzymania dobrych cen rzepaku na rynku krajowym przyczyni się prognozowany wysoki poziom cen nasion na rynku europejskim. Chociaż światowe zbiory mają być wyższe niż w poprzednim sezonie, to w Europie koniunktura nie pogorszy się i ceny skupu rzepaku mało się będą różnić od wysokich cen ubiegłorocznych. A to dlatego, że popyt jest nadal duży i równocześnie występuje konieczność dalszej odbudowy zapasów rzepaku, które w ostatnich latach z powodu spadku zbiorów, zostały mocno nadszarpnięte.

Świadczą o tym notowania rzepaku na paryskiej giełdzie MATIF. Pomiędzy 20 maja i 3 czerwca br. jego ceny w kontraktach terminowych na sierpień były wyższe niż przed rokiem, wahały się od 236 do 302 euro za tonę. A dobrze jest wiedzieć, że jeden z największych producentów tłuszczów roślinnych w Polsce prowadząc skup rzepaku, bierze za podstawę ustalania ceny właśnie notowania ze wspomnianej giełdy paryskiej.


POWIĄZANE

Trwają żniwa kukurydziane. W regionach, w których rozpoczęły się najwcześniej, r...

Rzepak ozimy w okresie jesiennym wymaga nawożenia dolistnego, które jest uzupełn...

Skończyły się żniwa kukurydzy kiszonkowej, rozpoczyna się zbiór odmian zbieranyc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę