Pomorze, Mazowsze, Wielkopolska, Warmia, Mazury - w tych częściach Polski rolnicy spodziewają się poważnego spadku plonów, dość obfity deszcz nie spadł tu od wielu tygodni.
Powody do zadowolenia mogą mieć jedynie rolnicy z południa Polski. Ci z północnej i północno-zachodniej muszą poczekać na zmianę pogody do soboty.
Synoptyce przewidują jednak, że zapowiadane opady nie uzupełnią deficytu wody w rolnictwie.
W 2004 r. odnotowano w Polsce rekordowe zbiory zbóż , szacowane na 30 mln ton. Prezentowane na wiosnę prognozy Ministerstwa Rolnictwa przewidywały na ten rok poziom około 27 mln ton. To także wynik wielkości zbiorów z ostatnich 5 lat przewyższających średnią.
W tej części Polski, gdzie gleba zachowuje normalną wilgotność, rolnicy mogą spodziewać się naprawdę dobrych zbiorów. W rejonach zagrożonych nieurodzajem rolnicy poza mniejszymi zbiorami obawiają się gorszej jakości ziarna.
Jakie ceny zaproponują rolnikom punkty skupu? W rok po rekordowych żniwach zboża będą sią pozbywali wszyscy, nawet ci, którzy maja magazyny. Ceny mogą więc być niezwykle niskie. Według ekspertów, rok jest normalny, obniżony o 20 proc. z tytułu niepogody.