Czekając na pomoc

Są sady, gdzie owoców jest tak mało, że nie wystarczy ich nawet dla ptaków mówią rozżaleni rolnicy. Najboleśniej skutki wiosennych mrozów odczuwają producenci czereśni. Szacowanie strat trwa w 5 województwach: lubelskim, świętokrzyskim, kujawsko-pomorskim oraz wielkopolskim i mazowieckim.

W gospodarstwie państwa Czapskich z Bodzewa na Mazowszu 1/3 dochodu to pieniądze ze sprzedaży czereśni. W tym roku zbioru tych owoców nie będzie w ogóle. Wszystko przez blisko 10 stopniowe mrozy, które wystąpiły na początku maja.

Bardziej odporne na mrozy okazały się jabłka i wiśnie, ale zbiory tych owoców i tak będą mniejsze niż w ubiegłych latach. - Zrobił się opad i teraz nawet 1/3 zbioru nie będzie jak powinno być. – mówi Ireneusz Czapski.

Państwo Czapscy przyznają, że liczą na pomoc: - Chcielibyśmy taki kredyt najtańszy, najmniejszy procent i żeby banki nie pobierały prowizji od tego bo to jest kredyt na przeżycie i na następny rok, na nakład, na gospodarstwo.

A nakłady na pielęgnację sadów w tym roku muszą być jeszcze większe: - Cały ten precyzyjny mechanizm, którym jest sad rozregulował się. Wzrost drzew jest dużo większy, trzeba robić zabiegi agrotechniczne żeby to zachować, bo inaczej na przyszły rok tez nie będzie plonów i też nie będzie jabłek. – mówi Jerzy Jasiowski z Belska Dużego.

W gminie Belsk Duży skutki mrozów odczuje większość rolników. Straty z powodu klęsk żywiołowych zdarzały się często, ale nigdy na taką skalę.

Andrzej Małachowski wójt gminy: - Wyniki nie są dobre. W tym roku pierwszy raz mieliśmy taka klęskę, gdzie praktycznie wszystkie gospodarstwa zostały objęte.

Resort rolnictwa obiecuje pomoc. Ale trzeba pamiętać o tym, że będą mogli z niej skorzystać tylko ci rolnicy, którzy oszacują straty.

Aleksandra Szelągowska, Ministerstwo Rolnictwa: - Aby mogli kumulować sobie pomoc z innych źródeł, z Urzędów Gmin w formie zmniejszenia opodatkowania, w KRUSIE – odroczenie wpłaty składki i oczywiście tych innych form, które będą mogły być wprowadzone w życie.

Na razie jednak trudno mówić o szczegółach. Wszystko teraz w rękach ministra finansów.