Jeszcze ponad miesiąc mają rolnicy na podjęcie decyzji czy odstawić zboże do skupu w systemie z dopłatami Agencji czy czekać, aż ziarno zdrożeje i sprzedać je na wolnym rynku.
Decyzja nie jest prosta, ale zdaniem ekspertów coraz więcej przemawia za sprzedażą już teraz. Po pierwsze dobra cena, po drugie pewne pieniądze. Bo to, aby pszenica nawet na przednówku zdrożała do 600 zł/t zdaniem przetwórców jest mało prawdopodobne. Wielu rolników już teraz potrzebuje gotówki i dlatego choć kolejki nie ma i już nie będzie, ruch w elewatorach jest cały czas.
Najwięcej pszenicy trafia do magazynów w woj. warmińsko-mazurskim. Duży skup jest także na dolnym śląsku. Skup żyta zbliża się do 0,5 mln ton. Najwięcej z tego przypada na Wielkopolskę.