Tegoroczny czerwiec w całym kraju był cieplejszy niż w latach ubiegłych. Miesięczne sumy opadów były sporo poniżej normy. Upalna i sucha pogoda sprawiła, że zbiory w tym roku będą niższe i gorszej jakości. Część wojewodów podjęła już starania o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej w regionie.
Z wnioskiem do premiera o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej w najbliższy poniedziałek ma wystąpić wojewoda zachodniopomorski. Podobne zamiary ma wojewoda lubuski. Wojewoda wielkopolski - już to uczynił. Ponad 180 wielkopolskich gmin zwróciło się do wojewody o podjęcie takich właśnie kroków. To dla nich być albo nie być. Ogłoszenie stanu klęski żywiołowej to konkretne pieniądze z rezerwy budżetowej. Ale nie tylko. Będzie też można – jak wyjaśnia Walerian Ignasiak z wielkopolskiego urzędu wojewódzkiego – zmienić normy obowiązujące przy skupie zboża. Chodzi przede wszystkim o zaniżenie kryteriów jakości.
Ponadto – jak dodaje Ignasiak - trzeba jeszcze podjąć negocjacje z bankami, aby przyznały rolnikom kredyty preferencyjne. To też jest forma przychodzenia im z pomocą.