Rok 2003 będzie wyjątkowo trudny dla producentów rzepaku na Opolszczyźnie i Dolnym Śląsku. Nie dość, że ponad połowa roślin wymarzła, to jeszcze pojawiły się szkodniki.
Tegorocznej wiosny młode pędy rzepaku zaatakowały aż trzy gatunki chowaczy: bukwiaczek, czterozębny i granatek. Te kilkumilimetrowej wielkości owady trudno dostrzec na roślinach, dlatego zapobiegliwi rolnicy łapią je na przynętę.
Młode szkodniki atakują zarówno korzeń, jak i liście, dlatego jak najszybciej należy zacząć opryski preparatami na insekty, bo za kilka dni może być za późno. W wielu rejonach Opolszczyzny rzepak wymarzł, a to, co zostało rolnicy zaorali. Warto więc ratować uprawy w innych okolicach, gdyż w tym roku ziarna może brakować.