Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Chemia – tak, ale z rozsądkiem. Ochrona rzepaku przed słodyszkiem rzepakowym.

9 kwietnia 2009
Ochrona rzepaku przed szkodnikami nawet przy intensywnym użyciu insektycydów nie zawsze oznacza uzyskanie wysokiego plonu. Na brak oczekiwanych efektów zabiegów chemicznych może wpłynąć wiele czynników. Współczesne insektycydy użyte w niewłaściwym momencie ataku szkodnika, w niewłaściwej fazie wzrostu roślin lub przy złych warunkach atmosferycznych nie przyniosą właściwego efektu. O ile spowodują zatrucie lub zagrożenie dla owadów zapylających, a zwłaszcza dla pszczół, mogą wręcz zaszkodzić plantacji.

Dlatego rolnik powinien orientować się, które z zalecanych obecnie środków są najskuteczniejsze i w jakim momencie najlepiej ich użyć.
Najważniejszym składnikiem każdego środka ochrony roślin jest substancja aktywna, czyli związek chemiczny wywołujący zamierzony efekt. W przypadku insektycydów jest to efekt toksyczności wyrażający się śmiertelnością zwalczanego szkodnika. Wywoływanie śmiertelności powinno być skorelowane z odpowiednio długim okresem działania, jak również, co tak istotne w ochronie rzepaku, z selektywnością w odniesieniu do pszczół i entomofauny pożytecznej. Ważnym parametrem określającym skuteczność każdego środka jest również poziom wrażliwości zwalczanego gatunku. Jest on w stosunku do różnych gatunków silnie zróżnicowany. Ta sama substancja aktywna może być bardzo toksyczna dla jednego gatunku, a mniej lub całkowicie nietoksyczna dla innego, czego przykładem jest pszczoła miodna rozmaicie reagująca na różne insektycydy. Poziom wrażliwości nie jest stałym parametrem i może się szybciej lub wolniej zmienić na skutek zjawiska odporności. Zjawisko to coraz częściej występujące w praktyce rolniczej może modyfikować efekt zabiegu.
Wśród zalecanych dziś insektycydów są takie, które lepiej lub gorzej spełniają wymagania, a ponieważ różnice pomiędzy nimi są dość istotne warto przytoczyć najważniejsze informacje na temat działania substancji aktywnych oparte na wieloletnich badaniach naukowych. Ponieważ w ochronie rzepaku najtrudniejszym w dniu dzisiejszym szkodnikiem jest słodyszek rzepakowy, dlatego na jego przykładzie prześledzone zostaną efekty stosowania najpopularniejszych insektycydów.
W 2009 roku zalecenia IOR - PIB odnośnie zwalczania słodyszka rzepakowego dotyczą 16 środków ochrony roślin. Zastosowano w nich 12 substancji aktywnych  należących do 3 grup chemicznych co oznacza, że dysponujemy tylko trzema mechanizmami działania toksyn na system nerwowy owada. W obrębie grup chemicznych toksyczność poszczególnych substancji aktywnych różni się dość znacznie, co ma szczególne znaczenie w kontekście wykształconej przez słodyszka rzepakowego odporności. Odporność słodyszka rzepakowego dotyczy głównie grupy pyretroidów, co wiąże się z długim okresem ich stosowania w Polsce, wynoszącym już 25 lat. Wszędzie tam, gdzie występują odporne populacje szkodnika toksyczność wielu substancji aktywnych z tej grupy może być dziś zbyt niska by skutecznie chronić rzepak przed tym owadem. Efekt spadku skuteczności insektycydu jest zawsze wypadkową liczebności i gęstości populacji szkodnika oraz dynamiki jego nalotu na plantację z jednej strony, a szybkością zanikania substancji aktywnej na roślinie z drugiej. Poszczególne substancje aktywne pyretroidów, w badaniach laboratoryjnych IOR - PIB wywoływały w zalecanych dawkach od 30% do 95% inicjalnej śmiertelności słodyszka rzepakowego. Margines skuteczności jest więc duży i łatwo wyliczyć, że przy znacznym przekroczeniu progu szkodliwości na plantacji skuteczność zabiegu przeprowadzonego słabiej działającą substancją aktywną może być niezadowalająca. Spośród 10 zalecanych w tej grupie substancji aktywnych najwyższą toksycznością i skutecznością w stosunku do omawianego szkodnika charakteryzowały się dwie: tau-fluvalinat i bifentryna, najsłabiej natomiast działały zeta-cypermetryna i beta-cyflutryna. Dynamika skutecznego działania pyretroidów w stosunku do słodyszka rzepakowego jest krótka i wynosi przeciętnie 2-3 dni. Insektycydy te są wrażliwe przede wszystkim na działanie wysokiej temperatury, ale także promieni słonecznych (fotodegradacja), zmywanie przez wodę, a niektóre z nich są substancjami lotnymi i szybko parują. Wszystkie pyretroidy, z wyjątkiem tau-fluwalinatu, są mniej lub bardziej toksyczne dla pszczół, a niektóre bardzo niebezpieczne. Wybór insektycydu z tej grupy chemicznej do zwalczania słodyszka rzepakowego nie jest więc łatwy. Zaleca się stosowanie pyretroidów głównie we wczesnych fazach rozwoju roślin rzepaku (BBCH 50 - 59) przy nieznacznie przekroczonym progu szkodliwości szkodnika. W późniejszych fazach, kiedy rozpoczyna się już zakwitanie, odpowiednim pyretroidem jest tylko bezpieczny dla pszczół tau-fluvalinat, ale ponieważ w tym okresie wzrasta temperatura, jego stosowanie może być często nieskuteczne.
Grupę neonikotynoidów reprezentuje w Polsce w rzepaku substancja aktywna – acetamipryd, który jest „duszą” środka Mospilan 20 SP. Ponieważ środek ten jest w Polsce stosowany w zwalczaniu słodyszka rzepakowego od 5 lat, jego charakterystyka jest dobrze poznana. Najważniejsza jest oczywiście jego efektywność w stosunku do słodyszka rzepakowego. Jej poziom jest dotychczas wysoki i w badaniach IOR - PIB kształtuje się w zależności od terminu stosowania na poziomie 75-95%, a więc skutecznie zwalcza słodyszka rzepakowego nawet przy jego silnym ataku na plantację. Dynamika działania acetamiprydu w stosunku do tego szkodnika jest ze względu na systemiczne właściwości tej substancji aktywnej znacząco dłuższa niż pyretroidów.
Obraz zatrucia acetamiprydem nielicznych owadów, które w badaniach laboratoryjnych przeżywały zabieg był jednak odmienny niż w przypadku pyretroidów, które powodują wzbudzenie organizmu. Owady zatrute acetamiprydem wykazują porażenie, bezruch i nie żerują, a okres detoksykacji acetamiprydu trwa u nich 7-10 dni. Najczęściej jest to okres wystarczający do przejścia rzepaku do fazy pełni kwitnienia, kiedy słodyszek nie stanowi już zagrożenia, a może nawet przyczynić się do lepszego zapylenia kwiatów. Największą zaletą tego preparatu jest z pewnością możliwość wykonywania ochrony plantacji rzepaku tym środkiem w fazach, kiedy o plonie decyduje zapylanie roślin przez pszczoły. Środek ten jest dla pszczół nietoksyczny i zakres stosowania go dotyczy wszystkich faz rozwojowych rzepaku, podczas których może ujawniać się szkodliwość słodyszka rzepakowego (od BBCH 49 - 69). W szczególności nadaje się więc do ochrony odmian mieszańcowych typu złożonego, których powierzchnia zasiewów w Polsce stale wzrasta i obecnie wynosi już 20 %. Odmiany te mają potencjał plonowania wyższy od pozostałych o 20-40% ale warunkiem wykorzystania tego potencjału jest udział pszczół w procesie zapylania, który nie może być zakłócany jakimkolwiek toksycznym lub repelentnie działającym insektycydem (wszystkie pyretroidy w większym lub mniejszym stopniu działają repelentnie). Należy dodać, że udział pszczół w krzyżowym zapylaniu roślin rzepaku skutkuje zwyżką plonu również w odniesieniu do wszystkich innych odmian zarówno populacyjnych jak i mieszańcowych zrestorowanych, które od momentu zakwitania pierwszych pąków również nie powinny być chronione insektycydami niebezpiecznymi dla owadów zapylających. Z doświadczeń wynika, że preparat najlepiej sprawdza się w ochronie rzepaku przed słodyszkiem w fazach bezpośrednio poprzedzających kwitnienie oraz podczas kwitnienia. W okresie szybkiego wzrostu roślin zawartość substancji aktywnej o działaniu systemicznym wystarcza natomiast do skutecznego niszczenia chowaczy łodygowych. W odróżnieniu od pyretroidów wysokie temperatury nie mają w odniesieniu do tej substancji aktywnej znaczenia.
Jedyna substancja aktywna reprezentująca dopuszczone do stosowania w Polsce związki fosforoorganiczne – chloropiryfos stosowana jest w dwuskładnikowym preparacie Nurelle Max 515 EC wraz z pyretroidem – alfa-cypermetryną (środek Nurelle D 550 EC utracił rejestrację i może znajdować się w obrocie handlowym tylko do 17.06.2009).
Zaletą chloropiryfosu jest wysoka efektywność w stosunku do słodyszka rzepakowego, u którego nie obserwuje się odporności na ten związek chemiczny. Gorsze efekty zabiegów polowych przy użyciu chloropiryfosu, który jest substancją lotną związane są z jego bardzo szybkim parowaniem w przypadku słonecznej i ciepłej pogody oraz zmywaniem z powierzchni roślin w przypadku wystąpienia opadów deszczu. W związku z tymi cechami koniecznością stało się ustalenie bardzo wysokich dawek chlorpoiryfosu w przeliczeniu na hektar, co ma wpływ na dynamikę działania tej substancji aktywnej. Toksyczność chloropiryfosu nie idzie niestety w parze z selektywnością i związek ten jest ekstremalnie niebezpieczny dla pszczół i innych gatunków owadów pożytecznych. Ogranicza to jego zastosowanie do wczesnych faz rozwoju rzepaku BBCH 50-54 w przypadkach dużego przekroczenia progu szkodliwości szkodnika.
W związku z występowaniem w Polsce i wielu krajach Europy odporności słodyszka rzepakowego na pyretroidy i wysokie zagrożenie odpornością tego szkodnika w stosunku do innych insektycydów, przy konieczności kilkukrotnych oprysków wiosennych plantacji rzepaku zaleca się rotację grup chemicznych.
Zwalczając słodyszka rzepakowego oraz inne ważne szkodniki rzepaku, które mogą przekroczyć progi szkodliwości, nigdy nie powtarzajmy zabiegu tym samym insektycydem. W miarę możliwości unikajmy substancji nieselektywnych, toksycznych dla pszczół. Ograniczenie szkodliwości wrogów rzepaku przy jednoczesnym oszczędzaniu sprzymierzeńców, którymi są naturalni drapieżcy, a także pszczoły i inne gatunki zapylające przynosi najlepszy efekt i jest z punktu widzenia Integrowanej Produkcji oraz rolnictwa zrównoważonego najwłaściwszym wyborem.

POWIĄZANE

Analitycy Conab spodziewają się, że całkowite zbiory plonów w Brazylii w sezonie...

Post szacuje, że produkcja jabłek, gruszek i winogron stołowych w Chinach wzrośn...

Trwają żniwa kukurydziane. W regionach, w których rozpoczęły się najwcześniej, r...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę