Zeszły tydzień przyniósł ożywienie w handlu zbożami i w najbliższych dniach ten trend powinien się umocnić. Ceny rosną z tygodnia na tydzień, ale za to ubyło sprzedających.
Powody takiej sytuacji są dwa. Po pierwsze przetwórcom, którzy do tej pory kupowali niewiele, powoli kończą się własne zapasy i muszą szukać większych partii surowca. Po drugie – brak sprzedających. Rolnicy zajęci wiosennymi pracami polowymi, nie mają czasu, by zabiegać o klientów i wystawiać zboże na giełdach.
To jednak końcówka wiosennych prac i już w przyszłym tygodniu sprzedających powinno być zdecydowanie więcej. Rynek poszukuje kukurydzy i wysokiej jakościowo pszenicy.
Pszenica konsumpcyjna
ceny transakcyjne zł/t
bez dowozu 440 – 450
z dowozem 460 – 480
Jeszcze w ubiegły piątek za tonę pszenicy konsumpcyjnej, kupowaną bezpośrednio w gospodarstwie przetwórcy gotowi byli płacić maksymalnie 440 złotych.
Dzisiaj jest już o 10 złotych drożej, a przyszły tydzień powinien przynieść kolejne zwyżki. Podobnie jest z kukurydzą. Oferty kupna np. w Małopolsce sięgają już 500 złotych za tonę.