Maj przynosi nowe rozstrzygnięcia na rynku zbóż. Po długim okresie - na przemian – bądź to stabilizacji, bądź spadków, ceny ruszyły w górę. Najbardziej zdrożała kukurydza.
Stawki wzrosły nawet o 20 – 30 złotych za tonę. I jak mówią specjaliści, może być jeszcze drożej, bo zwykle tak się dzieje aż do nowych zbiorów. Producenci skrzętnie wykorzystują taką sytuację i niechętnie pozbywają się ziarna, czekając na jeszcze wyższe ceny.
A te na południu kraju wzrosły już do 550 złotych za tonę. Podwyżki nie ominęły też głównego producenta kukurydzy- Węgrów. Tu stawki poszły w górę nawet o 50 złotych za tonę. Import stał się więc nieopłacalny.
Notowania nakręcają też ostatnie szacunki Międzynarodowej Rady Zbożowej. Według niej znaczny wzrost konsumpcji sprawi, że światowe zapasy kukurydzy spadną nawet o ponad 9% w porównaniu z ubiegłym sezonem. Apetyt na to ziarno widać też na innych europejskich parkietach.
Popatrzmy jak kształtują się stawki tego ziarna. Jedynym krajem, gdzie tonę kukurydzy można kupić poniżej 100 euro jest Słowacja. Drugie miejsce zajmują Węgry. W Polsce cena wynosi 118 euro, to tyle samo, ile średnia europejska.
kraj kukurydza paszowa EUR/t
Słowacja 92
Węgry 101
Czechy 106
Polska 118
Niemcy 131
Hiszpania 150
UE 118