Polska stała się atrakcyjnym miejscem na zbożowe zakupy. Nasze ziarno wyjeżdża z kraju głównie do Niemiec, ale pojawiły się także tak egzotyczne kierunki jak na przykład Egipt – komentuje Piotr Grela z firmy handlującej zbożami.
Do tej pory różnice w cenach między różnymi krajami były niewielkie, ale osłabienie złotego spowodowało, ze teraz nasz towar jest bardzo konkurencyjny. Handlowcom pomaga nie tylko wyjątkowo wysoki kurs euro, ale także niskie ceny ropy i związane z tym niskie stawki frachtu.
Transport zboża spod Poznania czy Wrocławia do poru w Szczecinie kosztuje tyle samo co transport statkiem do Hamburga. Na razie zboże sprzedają głównie dystrybutorzy czy lokalne firmy, indywidualni producenci wciąż czekają.
Zdaniem maklerów niepotrzebnie, przednówek coraz bliżej, a ziarna jest wciąż dużo. Od dołka z przełomu listopada i grudnia ceny wzrosły już o 20 – 30 %. Ale atrakcyjne oferty mogą się równie szybko skończyć jak się zaczęły. Wystarczy, że kurs euro zacznie spadać.
zboża konsumpcyjne
ceny w porcie
pszenica 155 euro/tonę
żyto 420 zł/tonę
kukurydza 490 zł/tonę
Za pszenicę konsumpcyjną o wysokich parametrach, dowiezioną do poru można uzyskać około 155 euro czyli ponad 650 zł. Żyto konsumpcyjne wyceniane jest na 420 złotych, kukurydza na 490. Bez dowozu ceny są średnio o 40 złotych niższe.