Kto jeszcze nie przyzwyczaił się do nowych cenników - po długim, majowym weekendzie, bez wątpienia obudzi się w nowej rzeczywistości – przekonują maklerzy. Rynek zbóż dopadła korekta i to nie byle jaka. Ceny bardzo wyraźnie poszły w dół, ale wyraźnie nie wszyscy chcą to zaakceptować. Niektórzy nasi krajowi producenci nawet dzisiaj potrafią zażądać za tonę pszenicy konsumpcyjnej 940, a czasami i 950 złotych.
Tymczasem ziarno o podobnych parametrach sprowadzane z Niemiec jest dużo tańsze. Z dostawą w zależności od miejsca przeznaczenia można je kupić po 900 – 910 złotych. I na razie trudno oczekiwać, że cenniki pójdą w górę. Silna złotówka sprzyja importowi. Zgłaszane są oferty z Niemiec, Węgier a nawet Ukrainy, która oprócz kukurydzy zamierza sprzedawać również pszenicę.
Rośnie zainteresowanie zakupem nie tylko pszenicy. Coraz częściej poszukiwane jest żyto. Tona konsumpcyjnego ziarna w magazynie sprzedającego kosztuje 720 – 730 złotych – komentuje Zbigniew Solecki z giełdy Rol-Petrol w Łodzi. Klientów znajduje też owies.
Ceny rynkowe zbóż zł/t
żyto konsumpcyjne
z dostawą 760 – 770
w magazynie 720 – 730
owies paszowy
z dostawą 680 – 700
w magazynie 640 – 660
Ceny maksymalne zł/t
pszenica konsumpcyjna
kraj 940 – 950
import 900 – 910