Na rynkach hurtowych ceny warzyw bardzo zróżnicowane. Wszystko zależy od regionu dostaw. Tam gdzie od dłuższego czasu panuje susza, notowania wyraźnie są wyższe.
W podwarszawskich Broniszach wzrosły ceny ziemniaków, a dostawy są mniejsze niż zazwyczaj. Drogie są też kalafiory. Na rynki zaglądają też przedstawiciele rosyjskich firm. Kupują najczęściej ogórki, pomidory i kapustę.
Straty liczą producenci jabłek deserowych. Załamanie w handlu trwa, co oznacza, że owoce z przechowali z kontrolowaną atmosferą sprzedawane są za przysłowiowe grosze. W Sandomierzu za kilogram jabłek można dostać 60-70 groszy. Notowania rzadko sięgają złotówki. Dla producentów to nauczka- mówią eksperci- w przyszłym roku powinni otworzyć przechowalnie już w styczniu i systematycznie pozbywać się zapasów.
Na rynkach hurtowych można już kupić morele i brzoskwinie z krajowych zbiorów. Ceny w porównaniu z towarem z importu są atrakcyjne. W pełni również sezon na maliny. W hurcie można je kupić już od 2 i pół złotego za kilogram.